Forum www.automobilklublegnicki.fora.pl Strona Główna

www.automobilklublegnicki.fora.pl
Automobilklub Legnicki
 

Polski Fiat 126p 600 (1976)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.automobilklublegnicki.fora.pl Strona Główna -> Nasze Automobile
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wojtix




Dołączył: 07 Kwi 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ścinawa/Leicester

PostWysłany: Sob 23:01, 09 Lut 2013    Temat postu: Polski Fiat 126p 600 (1976)

Może i na tym forum zacznę prowadzić wątek o moim 76. Głównie działam na Forum Polskiej Motoryzacji ale teraz rozpoczyna się remont i od chwili zakupu w 2008 roku sporo się wydarzyło. Od chwili złożenia silnika Maluch przejechał już ponad 8 tys. km, zaliczył sporo zlotów, spotkań towarzyskich oraz służył do jazdy na co dzień dając przyjemność z podróżowania.

Przez 5 lat od chwili zakupu trwały intensywne przygotowania do remontu oraz kompletowanie potrzebnych części, elementów blacharskich i ciężko osiągalnych już niekiedy tajli.

Kupiłem dwie fabryczne podłogi oraz komplet błotników wąskich ST, które trafiły mi się od licencjonowanego dealera fiata.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Sąsiedzi nieraz się ze mnie śmiali, że codziennie do domu paczki przychodziły, a na Poczcie panie w okienku już mnie dobrze znały, natomiast listonosz już nawet nie bał się psa jak mu drzwi otwierali.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Na zdjęciach jest zaledwie 1/3 tego co udało mi się skompletować. Większość rzeczy kupowałem razy dwa lub razy trzy, z myślą również o remoncie Gagarina. Wyszedłem również z założenia, że lepiej mieć z czego wybierać niż później czegoś szukać, bo się okaże, że coś nie pasuje...

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Nową klapę bambino kupiłem we Francji. W sumie to trafiłem igłę w stogu siana. Jest to wersja przejściowa, czyli taka jak być powinna. Miałem zakładać starszą wersję, bo już taką nawet kupiłem, ale jednak będę trzymać się oryginału. Obecna klapa ma same purchle i przegniła na wylot, pójdzie raczej na złom, jak i większość skorodowanych elementów mojego staruszka...

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Po remoncie założony zostanie nowiutki znaczek Polski Fiat oraz licencja. Do pochromowania poszły klameczki szybek trójkątnych, dolot oraz znaczek na tylną klapę. Nabyłem również trzy komplety nowych chromowanych zderzaków (nie na sprzedaż) oraz ramki przednich reflektorów. Trafiły się również oryginalne kliny szyb chromowane cięte z metra, gość sprzedawał zwinięte w rulon to wziąłem 12 metrów, 6 metrów wychodzi na auto, drugie 6 na zapas. Wytłoczyłem sobie również stare tablice rejestracyjne CZK 4896.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Na szczęście ominął mnie remont skrzyni. Kolega dorwał we Wrocławiu gościa, który przez kilkanaście lat trzymał w warsztatowej piwnicy nową skrzynię biegów do 600-tki. Po remoncie silnika została również zamontowana i siedzi już w aucie. Potem cudownym trafem trafiła się jeszcze nowa skrzynia do Gagarina już z włącznikiem cofania. Leży teraz to razem z nowym silnikiem 650 i czeka aż Gagarin powróci na drogi. A będzie to zapewne tuż po remoncie 76...

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Przed generalnym remontem została ogarnięta cała mechanika. Nowe zawieszenie przód, drążki, końcówki drążków, nowa przekładnia kierownicy, hamulce. Wszystko niezbędne do przejścia przeglądu technicznego na piątkę z plusem.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Do zmontowania zostały tylko nowe przednie i tylne wahacze, sprężyny zawieszenia tylnego Lublin, wymienić układ hamulcowy oraz resor. Smutny na czas moich remontów pożyczył mi nawet kobyłki do przewracania samochodu. Na pewno mi się to przyda.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Non stop trwa zbieranie różnych klamotów i kolejnych elementów układanki. Do auta trafią niewytarte dywaniki Stomil oraz komplet nowych fabrycznych wyciszeń filcowych produkcji Bielsko Biała. Mam również kilka wiązek elektrycznych na prądnicę i alternator, później się jeszcze ustali co zostanie, ale w sumie nie jestem aż takim ortodoksem i będę jeździł raczej z alternatorem.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wojtix dnia Sob 23:11, 09 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wojtix




Dołączył: 07 Kwi 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ścinawa/Leicester

PostWysłany: Sob 23:02, 09 Lut 2013    Temat postu:

W autku został wymieniony przedni zderzak, który wypolerowałem i zakonserwowałem od wewnątrz, zmienione zostało lusterko, zamontowane ramki reflektorów oraz zapalniczka. W takim ustawieniu śmiało już można było wybrać się na jakiś zlot. Mimo ubytków blacharskich i zaprawek lakierniczych Maluch prezentował się świetnie.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Całą zimę spędził w garażu i czasem pilnował go nawet Boston:)
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Przyszła wiosna, przyszło lato...
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Mijają dni, mijają lata lecz nigdy nie mija moda na Fiata (przyt. indiana)

Maluch pojechał na Wszystkich Świętych. Cała rodzina wybrała się dwoma dupowozami, ja zaś moim klasykiem. Był to chyba jedyny Maluch na placu parkingowym i to raczej on wzbudzał zainteresowanie przechodniów.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

W między czasie Maluch jeździł w odwiedziny do swojego wnuczka Eleganta. Trochę zazdrościł mu nieskazitelności, małego przebiegu i zapachu nowości fabrycznej.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Moje dwa Maluszki. Brakuje tylko Gagarina, który kolejny rok spędził w stodole. Jednak to już się zmieniło i wszystkie moje trzy kochane autka są już razem w nowo wybudowanym garażu.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wojtix




Dołączył: 07 Kwi 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ścinawa/Leicester

PostWysłany: Sob 23:03, 09 Lut 2013    Temat postu:

Po złożeniu i dotarciu silniczka Maluch wyruszył w swój dziewiczy rejs do Chorzowa. Na trasie pięknie się sprawował i do Smutnego dotarł bez żadnych ekscesów. Smutny dokładnie wybadał auto i udzielił mi jak zwykle fachowych rad. Sporo się od niego nauczyłem i do generalnego remontu podchodzę teraz z dużym doświadczeniem. Za to jestem mu dozgonnie wdzięczny.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Te zdjęcia były robione podczas wyjazdu klubowego Automobilklubu Legnickiego. Mój 76 z mamą Wołgą i wujkiem Trabantem.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Będąc w Polsce spotkałem się również z tuffo, który brał udział w czterodniowej imprezie Eskapady Opolskiej. Promował na niej swoją ekskursję drogą E40, wyprawę która ma na celu uczczenie czterdziestej rocznicy produkcji Fiata 126p oraz odwiedzenie Polaków na Ukrainie i w Kazachstanie.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Mały Pimpek z nieco większym 76 oraz wideofilmowanie w Maluchu wujka Wojtixa :)

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Spotkanie radiowców w Legnicy.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

X Jubileuszowy Mister 126p w Tarnowskich Górach. Wspólne spotkanie i nawiązanie nowych znajomości. Grill z kolegami z FPM a potem 4-godzinny powrót do domu...

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wojtix




Dołączył: 07 Kwi 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ścinawa/Leicester

PostWysłany: Sob 23:04, 09 Lut 2013    Temat postu:

Szczawno Zdrój 2012 - wyjazd klubowy

Piotrek szybko przeparkował Wołgę, włożyliśmy akumulator do Warszawy i z zawrotną prędkością 60 km/h pognaliśmy do Legnicy, gdzie czekał na nas Jurek, Zdzisław i Sławek.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Pojechaliśmy zatem w czwórkę, początkowo Zdzisław prowadził po wioskowych kostkowych drogach, na których źle się jechało i pryskał olej z Warszawy. Jechałem tuż za nim trzymając się zderzaka i jak dojechaliśmy do Wałbrzycha, umazaną miałem całą przednią szybę, maskę i pas przedni ze znaczkiem :)

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Następnie był obiad w Restauracji, gdzie Piotrek czarował wszystkie kelnerki. A Panie uśmiechały się, flirtowały i przynosiły zamówione dania. Na koniec rachunek bagatela 146 zł na cztery osoby, więc burżuazja pełną gębą! Podsumowując wyprawa bardzo fajna.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

X Jubileuszowy Rajd Pojazdów Zabytkowych Szlakiem Wrzosowej Krainy

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Dolnośląski Zlot Pojazdów Zabytkowych EKO Motor Show 2011 - Polkowice

http://www.youtube.com/watch?v=GDEi8y9knhQ
http://www.youtube.com/watch?v=rk6uUeHNLlY

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Dolnośląski Zlot Pojazdów Zabytkowych EKO Motor Show 2012 - Polkowice
- Gymkgana (równoważnia i inne przeszkody)
- Parada ulicami Polkowic
- Wybór najpiękniejszego auta
- Wybór najpiękniejszego motocykla
- Wybór najlepszego stroju
- grill w stylu PRL - Budków

Moje zdjęcia:
[link widoczny dla zalogowanych]
Zdjęcia kolegi Michała Zielińskiego:
[link widoczny dla zalogowanych]
Zdjęcia sąsiada, który przyjechał ze mną drugim Maluchem:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wojtix




Dołączył: 07 Kwi 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ścinawa/Leicester

PostWysłany: Sob 23:05, 09 Lut 2013    Temat postu:

Siamoszyce 2012

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Na miejsce dotarłem po godzinie 17:00. Rozbite zostały już namioty Smutnego, Indiany i Jurka, nikogo na polanie nie było, gdyż chłopaki objeżdżali właśnie trasę. Rozbiłem się obok nich i spokojnie czekałem z niezapowiedzianą wizytą. Po przyjechaniu okazało się, że walnęła mi skrzynka bezpieczników, przez całą drogę jechałem na światłach postojowych. Wieczorem dojechał niekiepsko wraz ze swoim ojcem, który prowadził dużego fiata. Było ognisko, piwo i szaszłyki z grilla. Fajnie było się spotkać razem, znowu w tym samym miejscu, po 3 latach...

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Droga powrotna wcale nie okazała się taka łatwa. Po ciężkich bojach dotarłem do domu, przez trzy dni od piątku zrobiłem łącznie 927 km. Maluch pięknie się sprawował w trasie, dopóty dopóki nie dojechałem do Siamoszyc bez świateł. Potem w drodze powrotnej na A4 między Opolem a Wrocławiem przy średniej autostradowej prędkości klasyka wystrzeliła mi opona, autem rzuciło ale udało mi się zatrzymać i dojechać na feldze do rozjazdu. Tak przeczuwałem wyjeżdżając ze Ścinawy, że dopompuje jeszcze sobie na CPN-ie powietrza do koła zapasowego, dobrze zrobiłem. Miałem farta, bo ledwo zdążyłem na samolot powrotny do UK...

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wojtix




Dołączył: 07 Kwi 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ścinawa/Leicester

PostWysłany: Sob 23:50, 09 Lut 2013    Temat postu:

Ruszyłem z robotą. Lekko nie jest, ale tragedii też nie ma. Śruby zapieczone. Ruda wpierdziela belkę tylnią, która tylko z wyglądu wygląda ładnie, tak normalnie szpachlowana i pomalowana ale w środku to jest pruchno, więc po piaskowaniu nie zostanie nic. Udało mi się ostatnio kupić nową oryginalną belkę tylnią ST to będzie w poczet odbudowy blacharskiej...

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Nie obyło się bez cięcia szlifierką. Nieco drastyczna metoda, ale trudno. Nawet w głupim tłumiku były już dziury wielkości pięści. Śrub nie można było odkręcić od kolektorów wydechowych. Tylni kolektor puścił, natomiast w przednim siłą nacisku mięśni zostały zerwane nakrętki. Trudno, z głowicą zapodam się do zakładu gdzie majstry ocenią sprawę czy jeszcze coś z niej będzie. Może uda się rozwiercić i nagwintować...

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Domniemam, iż od wyjechania z fabryki nie było nic ruszane. Silnik wyjąłem nie jak to robią inni w 15 minut, ale zeszło mi parę godzin. Wciąż się uczę, więc powolutku małymi kroczkami do celu dam radę.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Oblachowanie daję do piaskowania i malowania proszkowego. Ewentualnie niektóre pokrywy kupię nowe, bo są nieco pokrzywione albo przeżarte i zbutwiałe. Ta rdza, która pojawiła się po wyjęciu silnika na belce tylniej i okolicach zostanie zeszlifowana i zamalowana póki co podkładem i białym renolakiem. Żeby to nie korodowało póki co. Za jakieś max 1-2 lata auto zostanie oddane do blacharza, więc wcześniej czy później i tak czeka go piaskownica.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Poprawiona zostanie mechanika. Bo chcę nim trochę pojeździć jeszcze, pojechać na jakiś zlot i na ślub kuzynki. Jeszcze się zastanawiam czy teraz dawać nowe wahacze, piasty, łożyska kół oraz tarcze kotwiczne, ale jak już to rozebrałem to raczej tym się też zajmę. Kupiłem też u Pana Ludwika nowe sprężyny zawieszenia tył ze znakiem jakości i amortyzatory fiat ricambi orginali.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Po zdjęciu obudowy termostatu zobaczyłem śrubę, która sobie leżała przez te wszystkie lata w silniku między cylindrami a oblachowaniem. Że też mi to nie dzwoniło podczas jazdy. Nie mam pojęcia czy ktoś to przypadkiem kiedyś opuścił w fabryce podczas składania, czy jakiś majster klepka miał niezdarne ręce podczas jakiejś naprawy, w co wątpię. Śrubka już nieco przyległa do bloku silnika więc musiała długo już tam leżeć. Ciekawe znalezisko...

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Jest trochę roboty, ale pomału do przodu. Mam czas do maja, więc może się wyrobię, jak nie wyskoczy jakaś inna robota. Codziennie po troszeczku można działać...

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wojtix




Dołączył: 07 Kwi 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ścinawa/Leicester

PostWysłany: Sob 23:51, 09 Lut 2013    Temat postu:

Ściągnąłem głowicę i zawiozłem ją na warsztat do kumpla. Miał stosowne narzędzia, więc złapał i te śruby które zostały ukręcone odkręcił. Naspawał nakrętkę i powoli zeszło. Może i nie powinno się ściągać tych kolektorów, ale stare moim zdaniem nadawały się już tylko na złom.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Głowica została u kumpla na warsztacie i po świętach wielkiej nocy zostanie oddana do splanowania. Gwinty są na szczęście całe i tak zostaną dane nowe kolektory oraz szpilki na klej aerobowy więc powinno się trzymać. Poza tymi chłopaki sprawdzą jej szczelność. To tyle w przerwie na obiad, lecę dalej rozbierać blok, bo w weekend czeka mnie inna robota i znowu wyjazd.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wojtix




Dołączył: 07 Kwi 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ścinawa/Leicester

PostWysłany: Sob 23:51, 09 Lut 2013    Temat postu:

Blok już rozebrany, się okazało, że wnętrze pacjenta w sumie zdrowe. Wał korbowy nie przetarty a i panewki wału mają się dobrze, ewentualnie na tłokach pierścienie do wymiany. Muszę skonsultować z kumplem, czy ten wał korbowy i wałek rozrządu się nada, czy wkładać nowe. Wszystko jest już przyszykowane, ale nowe nie znaczy lepsze.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Czyściłem dzisiaj blok silnika rozpuszczalnikiem i pędzelkiem. Nawdychałem się tego, że ojaciepierdole. Fazę miałem niezłą i chyba dalej mam. Było trochę tego syfu.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Jutro w Walkera mam inną robotę. Ale może uda mi się jeszcze trzeci raz wyczyścić tym razem środkiem do mycia silników K2 Akra.

Pisałem do MAD_DOGG -a odnośnie malowania bloku jak najlepiej, chyba nie obrazi się jak to wkleję:

Cytat:
Żeby cokolwiek pomalować powierzchnia musi być idealnie czysta. Najlepiej byłoby pozostawić to niepomalowane, ale takie doczyszczone aluminium śniedzieje jeszcze szybciej. Co do lakierowania to od razu napiszę że odradzam malowanie farbą termiczną. Taka do wydechów nie będzie się trzymała alu, a taka do zacisków stanowi zbyt dużą barierę termiczną. Jeśli już musisz to jest tylko jedna farba którą mogę polecić - mianowicie akryl Motipu, w załaczniku masz zdjęcie z którego zczytasz kod tego lakieru. Ta farba da idealny odcień nowego bloku. Malować trzeba bez podkładu - po prostu na domyty silnik kładziesz dwie lub trzy bardzo cienkie warstwy motipu, wtedy masz gwarancję że będzie się dobrze trzymało. Co do trwałości to trzeba to odświeżyć co około 2 lata - tak jest u mnie, ale ja bardzo często myję silnik a co za tym idze farba z czasem zchodzi.

Nic dodać nic ując, więc raczej się dostosuję. Chyba, że ktoś ma lepszy pomysł?

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Pokrywa rozrządu też nie wytarta przez łańcuch poszła do czyszczenia, podobnie zresztą koło pasowe wału korbowego i pokrywa koła. Nie wiem co z laskami popychaczy zaworów. Widzicie, że jest trochę nalot rudej, przy oleju to nie przeszkadza co prawda. Kupić nowe czy zostawić stare?

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

No i jeszcze czy kupować nowe koło zamachowe? Te stare to jak widzicie na zdjęciu, ząbki ma tylko troszeczkę wytarte na samych opuszkach. Może ino wyczyścić?

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wojtix




Dołączył: 07 Kwi 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ścinawa/Leicester

PostWysłany: Sob 23:51, 09 Lut 2013    Temat postu:

Ostatnio trochę mało przy silniku się działo. Działam tylko popołudniami.
- została oddana głowica do splanowania i czyszczenia, chociaż jak ją pewnie odbiorę będę musiał sam po nich poprawiać i czyścić wg własnego uznania. Poza tym nastąpi wymiana zaworów, szpilek i dane nowe oryginalne kolektory wydechowe
- oblachowanie silnika poszło do piaskowania i malowania proszkowego (tak będzie alternator)
- do chromowania poszły: klameczki z obramowaniem listwy szybek trójkątnych flenterek, popielniczka, dolot, znaczek 126p na klapę tylnią
- części metalowe silnika poszły do cynkowania galwanicznego,
- felga od zapasówki została oddana do lakierni i dobierają tam oryginalny kolor, niebawem zawożę cytrynki do piaskowania i malowania proszkowego
- no i polakierowałem blok wg wskazówek MAD_DOGG-a, nawet fajnie to wygląda, oddaje idealny odcień nowego silnika

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wojtix




Dołączył: 07 Kwi 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ścinawa/Leicester

PostWysłany: Sob 23:52, 09 Lut 2013    Temat postu:

Zostało tylko wyczyszczenie komory silnika, przeróbka instalacji oraz wymiana przedniego zawieszenia tj. drążki, końcówki drążków, przekładnia kierownicy, itp. I to na razie tyle będzie.
- nowy silnik
- przednie zawieszenie
Do montażu czekają już wypiaskowanie tarcze kotwiczne, nowe wahacze, sprężyny zawieszenia tył oraz inne pierdoły. Na razie nie ma sensu tego montować. Ważne co by miał sprawny układ kierowniczy, hamulce i ten silnik porządnie zrobiony.

W chwili rozebrania silnika oblachowanie wyglądało tak:
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Po piaskowaniu i malowaniu proszkowym wygląda tak:
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Wiadomo, igła nie jest. Początkowo majster pomalował to chlorokauczukiem, wyszły mu drobne zacieki i kazałem poprawiać. U siebie na zakładzie pomalował to proszkowo, tylko mają tam jakieś stare piece i nie ustawiają tego jakoś komputerowo tylko ręcznie. Nie bardzo kumam tej metody malowania proszkowego, ale wyszło nawet znośnie. Przyczepić można się do paru elementów. Na razie pojeżdżę z tym co mam, najwyżej przy remoncie kompletnym jak będzie mi się coś źle widziało to oblachowanie zostanie kupione nowe i pomalowane w lepszym zakładzie.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Narzekać nie ma co, bo majster piaskował mi to i malował prawie za darmochę. Oczywiście na obudowę filtra powietrza została zaprojektowana naklejka. Niebawem trafi do drukarni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wojtix




Dołączył: 07 Kwi 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ścinawa/Leicester

PostWysłany: Sob 23:52, 09 Lut 2013    Temat postu:

W końcu odebrałem głowicę. Trochę nerwów też mnie to kosztowało, bo zawoziłem ją już 3 tygodnie temu i na to lachę każdy kładł. Nim została oddana do splanowania jakiś cycek czyścił ją karcherem. Kiedyś wpadłem wypytać na jakim są etapie to głowica leżała walnięta gdzieś pod regałem, mokra, zaśniedziała i brudna. Myślałem, że ich kopnę z półobrotu. Zabrałem więc ją z powrotem do siebie i dokładnie wyczyściłem rozpuszczalnikiem. Dopiero potem znowu na zakład.

Musieli mi przegwintować i założyć nieco szersze szpilki. W miejscu gdzie została ukręcona śruba został również wyrobiony gwint. Raczej to już na stałe tam siedzi. Głowica została splanowana i założono nowe zawory. Ciekaw jestem ile mi to przetrzyma i jak się będzie silnik na tej głowicy sprawował.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wojtix




Dołączył: 07 Kwi 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ścinawa/Leicester

PostWysłany: Sob 23:52, 09 Lut 2013    Temat postu:

Nieco się znowu opóźniło, auto sporo czasu stało w stodole, bo w między czasie wyskoczyły inne sprawy. Włamali mi się pod blokiem do Gagarina, wyrąbali zamek drzwi pasażera i stacyjkę. Na szczęście nic nie ukradli, a miałem radio na wierzchu i nowy akumulator za 360 złotych. Sąsiad mówił, że ktoś się kręcił między 23-24 ale jakoś nieszczególnie zwrócił uwagę i poszedł spać. Jakiś idiota chciał chyba odpalać dłutem, narobił tylko szkód... Nie odpalił przez ten alarm z blokadą zapłonu i się spłoszył...

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Przyszła powódź i na prawie 2 tygodnie trzeba było ewakuować maluchy. Dlatego też Gagarin i Elegant stał pod blokiem. Został tylko 76 w stodole na prowizorycznym rusztowaniu. W 1997 było tam pół metra wody, więc byłem przygotowany na najgorsze.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Obyło się jednak na strachu, przyjechało wojsko i pilnowali wały, Odra Walkera nie zalała. W dalszym ciągu jest jednak pod wodą droga dojazdowa i stan zagrożenia powodziowego w niektórych rejonach.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Silnik jednak był stale składany:

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Został odpalony i chodzi jak ta lala. Do wywalenia pójdzie jeszcze elektrozawór i czekam na chromowany dolot. Niebawem montaż i pierwsza jazda, może jeszcze zdążę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wojtix




Dołączył: 07 Kwi 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ścinawa/Leicester

PostWysłany: Sob 23:53, 09 Lut 2013    Temat postu:

- montaż złożonego silnika, nowej skrzyni
- wymiana przegubów, zabieraków, uszczelniaczy,
- remont zawieszenia przód: wymiana drążków, końcówek drążków, przekładni kierownicy
- nowe reflektory Zelmoty na żarówki H4, plus przekaźniki

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wojtix




Dołączył: 07 Kwi 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ścinawa/Leicester

PostWysłany: Sob 23:53, 09 Lut 2013    Temat postu:

Efekt końcowy:

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wojtix




Dołączył: 07 Kwi 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ścinawa/Leicester

PostWysłany: Sob 23:54, 09 Lut 2013    Temat postu:

W między czasie wybudowałem garaż o powierzchni 47 metrów kwadratowych na moje 3 Maluchy i dupowoza. Było to sprawą priorytetową przed remontem mojego 76. W końcu nawet Gagarin po 3 letniej przerwie został wyciągnięty ze stodoły i stacjonuje już w nowym mieszkanku.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

W odwiedziny do swoich braci przyjechał również Elegant
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

W końcu można było zacząć remont Fiata 126p z 1976 roku


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.automobilklublegnicki.fora.pl Strona Główna -> Nasze Automobile Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deoxGreen v1.2 // Theme created by Sopel stylerbb.net & programosy.pl

Regulamin